wtorek, 11 stycznia 2011

Mies kontra grawitacja.

Mój dawny wykładowca, Bogusław Niewiadomski, mówi jakoś tak... jak nie wiesz co, to narysuj trzy kreski, zagnij kartkę, obróć do góry nogami i zobacz co ci to daje.I to jest tak proste i genialne i sprawdza się w 100procentach.

U Miesa też się sprawdziło.

Hiszpan, Iñigo Manglano-Ovalle, przedstawił jeden z niezealizowanych projektów Miesa van der Rohe-albeit upside-down. Jest to replika Mies’ 50×50 House z roku 1951. Znajduje się tam niezbędne minimum i oczywiście podpis mistrza w postaci Barcelona Chair.

Całość wystawy nosi nazwę: Gravity is a Force to be Reckoned With.






źródło: Daily Icon, Archi
Takes